Gdy mamy ochotę na coś baaaardzo czekoladowego polecam BROWNIES. Przepisów na to niby ciasto, niby ciasteczka pochodzące ze Stanów Zjednoczonych, jest bez liku. Jedne z orzechami, inne z chipami czekoladowymi, a jeszcze inne, tak jak moje, bez 'wnętrzności' ale za to z pysznym sosem wiśniowym. Słodko-kwaśny sos doskonale się komponuje z mocno czekoladowym smakiem brownies.
Jak dla mnie są bomba!!!
1/2 kostki masła
1 szklanka cukru
2 jajka
1/3 szklanki kakao
1 łyżeczka olejku waniliowego
1/2 szklanki mąki
szczypta soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masło rozpuścić, przelać do miksera, dołożyć cukier i ucierać. Dodać jajka i wanilię ciągle ubijając (masło nie musi być chłodne). Jak cukier się rozpuści zmniejszyć obroty miksera na minimum i dodać mąkę z proszkiem i kakaem. Mieszać do momentu dokładnego połączenia się składników. Gotowe ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy 25-30 minut w temperaturze 175 stopni C.
Na sos:
3/4 szklanki cukru
500 g wiśni
Wydrylowane wiśnie wrzucamy do rondelka, dodajemy cukier i gotujemy na wolnym ogniu do momentu, aż wiśnie puszczą sok, a cukier dobrze się rozpuści. Zwiększamy ogień i nadal gotujemy (często mieszając), aż syrop zgęstnieje.
Gorącym syropem polewamy brownies i zajadamy :) Można również syrop wcześniej ostudzić. Na prawdę smakują wybornie, a ich zrobienie nie zajmuje wiele czasu.
Połączenie kakao z wiśniami to strzał w dziesiątkę. Mniam! ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńO matko, jak to wygląda, aż się chce monitor polizać :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńObłędne jest połączenie wiśnia czekolada :) Miałam w planach jakieś ciasto z tymi dwoma smakami przygotować, ale grad mi zniszczył prawie wszystkie wiśnie :(
OdpowiedzUsuń