Pesto z penne i kurczakiem

Uwielbiam pesto na wiele sposobów. Ta nuta bazylii to po prostu niebo w ustach. Kojarzy mi się z małymi włoskimi uliczkami. Co prawda nigdy we Włoszech nie byłam, ale przy takim daniu wystarczy zamknąć oczy i przenoszę się do Italii.
Dzisiaj Pesto z kurczakiem. Szybkie i łatwe do zrobienia. Idealnie gdy odwiedzą nas niespodziewani goście.

Oto co wykorzystałam do mojego dania:
słoiczek zielonego pesto (ok. 200 g)
słoiczek czarnych oliwek (pokroić)
paczka makaronu penne (lub innego)
2 podwójne piersi z kurczaka
pomidorki cherry pokrojone w ćwiartki
estragon, sól, pieprz







Pierś z kurczaka pokroiłam w drobną kostkę i podsmażyłam na oliwie ze szczyptą estragonu, solą i pieprzem. Następnie dodałam ugotowany makaron i pozostałe składniki, dobrze wymieszałam i podgrzałam. Można jeszcze doprawić, wg gustu. Gotowe pesto nakładamy na talerze i podajemy gościom. Można udekorować świeżymi ziołami. Ja użyłam kolendry.

Niedługo zabieram się za Calzone.