10 listopada 2012

Moja ulubiona Carbonara

"Dzięki swojej pasji kulinarnej Włochom udało się zaskoczyć żołnierzy alianckich nowym oryginalnym daniem, które właśnie stworzyli. Wojskowe spiżarnie polowe były zaopatrzone przede wszystkim w duże ilości jajek i bekonu. Brytyjscy żołnierze znudzeni monotonnym menu, czyli jajkami na bekonie, pewnego dnia poprosili w jednym z odwiedzanych domów o przyrządzenie im jakiegoś dania z tych dwóch składników. Jak wiadomo w żadnym włoskim domu nie mogło zabraknąć makaronu i tak powstało spagetti a la carbonara: z makaronu ugotowanego al dente, wymieszanego z jajkami i czosnkiem oraz okraszonego kawałkami podsmażonego boczku"
 /J. Hernandez 'Zaskakujące historie z drugiej wojny światowej'/
Spagetti to podpatrzyłam u znajomego mieszkając jeszcze na Wyspach. I mimo, że potem jadłam wiele razy carbonarę w wielu innych miejscach, to ta pozostała moją ulubioną, ukochaną wersją. Po prostu jeszcze nie natrafiłam na lepszą, jak dla mnie jest to Mistrzostwo Świata!! 
Wersja ta nie zawiera jajek, tylko wino, białe półwytrawne. Pyszności...

Składniki:
2 średnie cebule
4 ząbki czosnku
30 dag boczku
200 ml białego półwytrawnego wina
200 ml kwaśnej śmietany (12 %)
oregano
sól, pieprz

200 g makaronu spagetti 

Cebule kroimy w kostkę, czosnek w plasterki, boczek w paseczki lub kostkę. Wszystko podsmażamy na patelni (ok. 5 minut), często mieszając. Składniki nie powinny być bardzo podpieczone. Następnie dodajemy oregano (u mnie 1 łyżeczka suszonego), mieszamy i dolewamy wino. Doprowadzamy do wrzenia i  gotujemy kolejne 5 minut. Dodajemy śmietanę i gotujemy do momentu, aż sos trochę zgęstnieje. Doprawiamy do smaku. Jeśli boczek był słony to dosalanie nie jest konieczne.

Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku z łyżką oliwy, mieszamy z sosem. 


Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Zostałaś przeze mnie otagowana na "Liebster Blog". Szczegóły u mnie na blogu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę? Nie słyszałam o tej historii carbonaery! Jak miło dowiedzieć się czegoś nowego.
    Nic dziwnego, że to Twoja ulubiona carbonara, pięknie się rpezentuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Wino proponuję wypić, a carbonara super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wino proponuję wypić, a carbonara super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o wino nie ma co się martwić :) się wypiję ;)

      Usuń
  5. Mmm, carbonara, zabójczo pyszna i zabójczo tucząca ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...