Na dworze coraz zimniej, brrr.... Liście spadają, zima chyba się zbliża. Ale tymczasem mamy jeszcze lato, dwa ostatnie dni! Na tą końcówkę upiekłam muffiny kakaowe wg przepisu Dusi, do mojej wersji dodałam tylko jabłko, bo mam ich pod dostatkiem. Leżą pod drzewami i czekają na szarlotkę, naleśniki albo babeczki ;)
Jak mój Luby się dopadł, to zjadł połowę bez mrugnięcia okiem. Chyba jedzenie muffinek wciąga!
Składniki:
250 g mąki
175 g cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao (dałam czubate)
250 ml mleka (dałam 50 ml mleka sojowego)
90 ml oliwy
jajko
duże jabłko pokrojone w drobną kostkę
Składniki suche mieszamy w jednej misce, mokre w drugiej. Następnie suche dodajemy do mokrych i mieszamy do momentu połączenia się składników. Na koniec dodajemy pokrojone jabłko. Mieszamy.
Napełniamy papilotki do 3/4 wysokości. U mnie wyszło 48 mini muffinek.
Pieczemy 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C. Wyjmujemy i studzimy, najlepiej na kratce.
Smacznego!
Robiłam ale z cynamonem i bardzo mi smakowały. Teraz czas te z kakao :)
OdpowiedzUsuńsłodkie mini muffinki urocze
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuń