1,5 szklanki maku
1 szklanka mleka (lub wody)
4 średniej wielkości jabłka
5 jajek
200 g kandyzowanych daktyli
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki ekstraktu z pomarańczy
250 g masła
5 łyżek kaszy manny
5 łyżek mąki pszennej
*Zalać mak wrzącym mlekiem, przykryć i pozostawić pod przykryciem na jakieś pół godziny (do momentu, aż mak wchłonie całe mleko). Ostudzić i zmielić 2 razy przez maszynkę.
*Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka ucieramy mikserem z cukrem pudrem i masłem na jednolitą masę.
*Na tarce o grubych oczkach ścieramy obrane jabłka. Jeśli jabłka są bardzo soczyste, to odlewamy sok.
*Kaszę manną, mąkę i proszek mieszamy, a następnie dodajemy do masy z żółtek.
* Dodajemy pokrojone w plasterki daktyle (ja wcześniej oprószam je mąką aby się nie kleiły), jabłka oraz zmielony mak. na koniec wlewamy ekstrakt z pomarańczy i delikatnie mieszamy (ja użyłam miksera na wolnych obrotach).
*Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy do masy i delikatnie mieszamy (już łyżką).
*Wylewamy na wyłożoną pergaminem blachę i pieczemy w temperaturze 170 - 180 st. C przez 50 minut.
*Gotowe ciasto studzimy na kratce. Na zimne ciasto wylewamy polewę kakaową.
Składniki na polewę:
100 g masła
7 łyżek cukru pudru
4 łyżki kakao
2 łyżki mleka
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej
*Masło roztapiamy, a następnie dodajemy pozostałe składniki cały czas energicznie mieszając. Zagotować, nie przestając mieszać. Wyłożyć na ciasto i równomiernie rozprowadzić.
Ale dawno nie jadłam tego ciasta, a jest takie pyszne!:)
OdpowiedzUsuńNo to musi byc pyszne! Nigdy nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńCiekawe, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń